

Pierwszy wpis po prawie miesiącu przerwy.Za oknem wiosna...Po raz pierwszy w tym roku wyszłam na podwórko z moim królikiem.Widać,że wiosenne klimaty bardzo mu odpowiadają...
Czytam choć rzadko blogi innych osób z rozrzewnieniem przypominam sobie moje studiowanie.Choć było już to bardzo dawno temu.Nigdy nie korz...
Chyba muszę mojego chomika wyprowadzić na wiosenny spacer :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam "Wiosnę" :) Non stop ją nucę odkąd się zrobiło ciepło.
OdpowiedzUsuńWiosna, ach to Ty!
OdpowiedzUsuń