wtorek, 12 października 2021

:)

 Czytam choć rzadko  blogi innych osób z rozrzewnieniem przypominam sobie moje studiowanie.Choć było już to bardzo dawno temu.Nigdy nie korzystałam z żadnych udogodnień ,wsparcia asystenta nie mówiąc już o roli biura do spraw osob niepełnosprawnych.Nie miałam żadnych taryf ulgowych :(

Dziś gdy pracuję też nie mam żadnych udogodnień.Cieszę się z tego co mam i cierpliwe czekam na czas ,kiedy będę mogła starać się o rentę

Niepełnosprawni – Demotywatory.pl

niedziela, 23 maja 2021

Co było to było

 Zastawiam się czy warto wrócić...

Czy wypociny nudnej niepełnosprawnej osoby mogą kogoś jeszcze ciekawić 

sobota, 19 października 2019

Niepełnopoprawność moja największa wada

Tekst zaczerpnięty z czeluści Internetu zmieniony by pasował do mojej niepełnoprawnej natury


Nie  mów osobie niepełnosprawnością, że ją podziwiasz. Nie mów, że jest silna. Twój podziw nie pomoże trochę mniej martwić się o przyszłość . Takie słowa pomagają Tobie.... tak naprawdę zbagatelizować problem, nie stanąć z sobą samym oko w oko, by zapytać się siebie: co mogę zrobić w takiej sytuacji? A możesz WIELE! Przede wszystkim nie pocieszaj tanimi frazesami, z cyklu: 'będzie dobrze', 'dasz radę'. Ty? Tutaj możesz właśnie zrobić najwięcej! Dmuchaj w skrzydła ich uśpionych, o przepraszam, zabitych marzeń. Pomagaj cieszyć się drobiazgami. Zaproś na grilla. WYCIĄGNIJ na spacer, kawę, podrzuć dobrą książkę, koniecznie z dużą dawką humoru. Po prostu zapytaj, jak możesz pomóc. Pytaj do skutku. Poroznoś ulotki z 1%. A . I najważniejsze: WYSŁUCHAJ. Bez oceniania, bez dobrych rad. Wkradaj się wytrwale do naszego świata. Nie zniechęcaj się odmową i lękami, że sobie nie poradzisz. Zacznij od 10 min... Przestań być dumny z osoby z niepełnosprawnością. Zacznij podziwiać siebie. Powodzenia.
Przecież praca jest - – - dla studentów z orzeczeniem o niepełnosprawności, z 5-letnim doświadczeniem, książeczką sanepidowską, komunikatywnych, znających biegle chiński i gotowych pracować za poniżej 1000 netto... najlepiej na telemarketin

sobota, 15 czerwca 2019

Rozstania i powroty

Nie było mnie tu przez pół roku....Czy coś się od tego czasu zmieniło chyba niewiele.Minęły kolejne urodziny.Tym razem w upalnej pogodzie spędzone na meczu siatkarskim,który był jednym z prezentów.Była też pielgrzymka tym razem w chłodzie i deszczu.....
Ciekawe co przyniesie lato :)

wtorek, 30 października 2018

Kilka słów ...

Lato minęło ,jesień zagościła za oknem.
Humor taki sobie.
Było wyjście do filharmonii,kilka dni w Krakowie,Zoo....
Lato minęło szybko.....

:)

 Czytam choć rzadko  blogi innych osób z rozrzewnieniem przypominam sobie moje studiowanie.Choć było już to bardzo dawno temu.Nigdy nie korz...